wtorek, 28 maja 2013

One shot. "Płótno"

Cześć, robaczki.
Przez długi weekend na pewno nic nie dodam, więc postanowiłam Wam wrzucić One Shot'a.
Mam nadzieję, że się spodoba. ;3
/Vampire
____________________________________________________________________________________


Powoli osunął się na krzesło, aby przyglądać się swojemu dziełu. Robił to codziennie, nie mógł się nacieszyć tym widokiem. Z każdym dniem na „płótnie” pojawiało się coś nowego. Jakaś plama. Fascynowało go to, że mógł rozmawiać ze swoim „obrazem”.
- Co u ciebie, słodziutka? – spytał lekko ochrypłym głosem, odpalając kolejną tego dnia fajkę
- Wspaniale,  a co u ciebie? – odparło ostatkiem sił dzieło
- Jakoś się trzymam.
Wstał i zgasił papierosa, przypalając kawałek obrazu, tworząc coś nowego. Płótno syknęło z bólu i rozpaczy.
- Jednak nie podoba mi się jedna rzecz. – odparł „artysta”
- Co Ci się nie podoba? – płótno cicho szepnęło
- Mój „obraz”. – odparł, patrząc na to co tak bardzo mu się nie podobało.
Spojrzał w górę. Widział strach i przerażenie. Tylko to mu się w tym wszystkim podobało. Lubił to widzieć u innych.
- Nie… Nie możesz. Nie możesz wyrzucić czegoś, co stworzyłeś. – wyszeptało przerażone
- Oczywiście, że Cię nie wyrzucę, skarbie. – podszedł do płótna i czułe je pogłaskał – Wolę Cię zniszczyć. – szepcząc to wbił nóż w środek „obrazu” i przejechał nim jeszcze trochę.
Odszedł i patrzył. Kiedy „niechciane dzieło” ostygło, zapakował je do czarnej, plastikowej torby i wyniósł do parku. Wracając do domu myślał skąd wziąć coś nowego do rysowania. Nagle coś przykuło jego uwagę. Stanął i przyglądał się witrynie sklepowej. Tak. Oto mu chodziło. Jest idealne.
Zadowolony przekroczył próg domu. Wszedł do salonu i rozsiadł się na kanapie.
- Skończyłeś? – spytał jeden z obecnych mężczyzn w salonie
- Jeszcze nie. – odpowiedział lekko zawiedziony, popijając Danielsa. –Zaczynam od nowa.
- Co?! Żartujesz sobie? – blondyn uniósł się i zaczął chodzić po pokoju. – Axl, to już trzecia dziewczyna. Myślisz, że nikt niczego nie zauważy? Nagle znika kilka dziewczyn, a potem wszystkie giną. TO się robi chore!
- Od kiedy kaleczenie ludzi jest normalne, Duff? – spytał mulat
Ten tylko pokręcił głową i wyszedł z pomieszczenia, szturchając wchodzącego Stradlina.
- Kurwa.. – mruknął dosiadając się do mężczyzn
- Co jest? – rzucił Rudy, choć doskonale wiedział o co chodzi
- Nie mogę się do niej dodzwonić, ani z nią spotkać. Unika mnie od kilku tygodni. – odpowiedział
- Daj sobie z nią spokój. Ona nie jest ciebie warta.
- Muszę z nią pogadać. – czarnowłosy wstał z kanapy – Wiedzie gdzie może być?
Hudson wzruszył ramionami, a Axl uśmiechnął się.
- Sprawdź w parku. Dzisiaj ją tam odprowadzałem. – zaśmiał się diabolicznie
 - Co widziałeś ja? – ożywił się Izzy – Czemu nic nie mówiłeś!?
- Miło spędzaliśmy kilka ostatnich tygodni. – Axl pozostał niewzruszony
Izzy zamarł. Jego dziewczyna była płótnem, płótnem Axla. Ona już nie żyje. On ją zabił.
- Stary, znajdziesz sobie kogoś. – poklepał kumpla po plecach i poszedł do swojego pokoju.
Axl był chory, nawet bardzo chory. Jego umysł był doszczętnie zniszczony. Wszystko to przez jedną kobietę.

9 komentarzy:

  1. O cholera, to jest zajebiste *u*
    Wiem, ze tworczy komentarz, ale ni wiecej nie jestem w stanie napisac. Czekam na cos kolejnego.

    OdpowiedzUsuń
  2. Łohohohohoh, o kurwa ! *_______*
    Jedno z lepszych tego typu rzeczy, które czytałam, a czytałam już ich niesamowicie dużo. Geniusz, zajebisty geniusz ! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam na nowy rozdział ;)))
      http://sny-o-gnr.blogspot.com/

      Usuń
  3. http://the-endless-hours-of-heart-pain.blogspot.com/

    Nowy :>

    OdpowiedzUsuń
  4. znów nowy :> http://the-endless-hours-of-heart-pain.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Znowu zapraszam na nowy ;))) http://sny-o-gnr.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. http://the-endless-hours-of-heart-pain.blogspot.com/

    Nowy :>

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie nowy, wyjątkowo długi :D
    http://the-endless-hours-of-heart-pain.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne, świetne, świetne! ♥

    OdpowiedzUsuń

Jak już przeczytałaś/eś, to dziabnij komentarz. ;3